W prawdzie dzisiejszy dzień powinien być wesoły, bo dwóch członków mojej rodziny obchodzi urodziny, ale niestety... Powinnam wyciągnąć z zaszłej sytuacji pozytywne aspekty i tak też poradziłabym komuś, kto też się w niej znalazł, ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, jakie to trudne. Muszę się wziąć w garść. Zawsze myślałam, że prawda jest najważniejsza i powinno się z niej cieszyć, jednak dziś mój sposób postrzegania jej jako wartości życiowej diametralnie się zmienił. Jednak mieli rację - boli jak cholera.
Jakoś tak mnie wzięło na Anioły... Tata będzie niezadowolony. |
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz