niedziela, 19 stycznia 2014

19 stycznia 2014 - Brak koncentracji i moje przemyślenia

     Mam mętlik w głowie. Z racji tego, że, jak ustaliłam, wczoraj byłam w kinie i poszłam spać o trzeciej w nocy, koło piątej popołudniu postanowiłam się zdrzemnąć. Budzę się, spoglądam na zegar. Dziesiąta! Super, naprawdę super. Jeszcze teraz na szybko musiałam ściągać Windows Phone na laptopa babci, żeby wrzucić zdjęcie do poprzedniego posta, które do tej pory było zastąpione Nate'em.  Już po edycji ;)

     A jutro jadę na zakupy i na szczęście załapię się na wyprzedaże w Empiku. Niestety poza tym nie mam jakichś konkretnych planów na ferie. Jak jest u Was? Śnieg jak na razie nie zaszczycił mnie swoją obecnością, więc raczej czuję się jak jesienią. Tymczasem delektuję się sernikiem. Do diabła z gadaniem, że po 18.00 się nie je... No bo proszę! Jaki jest sens odchudzania się w wieku 13 lat? Dokładnie,  żaden sens.



     Wczoraj moja przyjaciółka wymyśliła genialny rytuał pozbywania się problemów.  Postawiła świeczkę na dywanie i spaliła w niej kartki. I zrobiło się z tego wszystkiego ognisko. Było fajnie, co z tego, że w rezultacie straciłyśmy jakieś półtorej godziny na zdzieranie wosku z paneli. Mimo to, kolejne świetne wspomnienie na liście. A przecież w naszym życiu chodzi głównie o nie. Warto mieć chwile do zapamiętania, które kiedyś umilą nam te ostatnie, szare...

"W życiu piękne są tylko chwile."

Brak komentarzy: