wtorek, 4 lutego 2014

4 luty 2014 - We ♥ London!

     Pierwszy rozdział książki, jak i zarysy postaci są w trakcie tworzenia. Może tej idei nie odrzucę tak szybko jak poprzednią. Oby! Dzisiaj z braku rzeczy do roboty, gdy już skończyłam uczyć się na biologię, upiekłam babeczki czekoladowe. Wyszły pyszne! Dobrze, już się nie chwalę. Zostałam haniebnie obrzucona kartkówkami, a do tego w sobotę (de facto po balu, który w założeniu ma trwać do 2.00) idę do szkoły odrabiać wolne z maja i siedzę do 15.10. Eh... Ale nie ma co narzekać, bo zrekompensuję sobie to wszystko wyjazdem do Londynu ♥ A może chcecie się dowiedzieć o nim czegoś ciekawego?
• Zazwyczaj pożary wiążą się z ogromnymi stratami, ale nie dla Londynu! Wielki pożar w 1666 roku, który zniszczył większą część miasta przy okazji wytępił panującą zarazę oraz znacznie przyczynił się do rozwoju ówczesnego Londynu. Jak widać Anglicy potrafią czerpać korzyści ze wszystkiego. Ale zaraz, zaraz! 1666? Przypadek?


• Na każdej mapie, plakacie czy reklamówce Londynu pojawiają się trzy symbole: Big Ben, londyński piętrowy autobus i charakterystyczna budka telefoniczna. Wszystkie te elementy stanowią nierozerwalną całość ze stolica Wielkiej Brytanii i choć autobusy jeżdżą już tylko na liniach turystycznych, a budki znikają z racji ekspansji telefonii komórkowej, to te symbole na zawsze będą cechą miasta. No, może jeszcze czarne taksówki i Królowa Matka na przejażdżce odkryta karetą.

• Londyńskie metro jest najstarszym i najbardziej rozbudowanym na świecie. Jego linie mają aż 400 km długości, a obsługuje je 270 stacji. Pierwsza linia ruszyła już w 1890 roku. Dla porównania, Warszawskie metro ma długość 23 km i 21 stacji. Polska i tym razem się nie popisała.

• Zwykle stolica kraju to zarazem jego kulturalne centrum - nie inaczej jest też w przypadku Londynu. W mieście jest ponad 240 muzeów oraz liczne galerie sztuki, w tym znana powszechnie galeria Tate. Odbywają się tu przeróżne festiwale. Do najbardziej znanych należą karnawał Notting Hill, podczas którego na ulice Londynu wyrusza największa w Europie parada.

• Będąc w Londynie, można mieć problemy z komunikacją, nawet jeżeli biegle mówi się po angielsku. Dlaczego? Po prostu mało który Londyńczyk mówi czystą angielszczyzną. Popularny w stolicy jest za to cockney: gwara używana powszechnie, zwłaszcza wśród niższych warstw społecznych. Cockney jest praktycznie niezrozumiały nawet dla rdzennego mieszkańca Anglii.

• Stereotypowy Londyńczyk jest kojarzony zapewne z wielkomiejskim singlem. Rzeczywiście, w tej kwestii stereotypy się potwierdzają. Ponad 1/3 mieszkańców miasta mieszka w pojedynkę, więc może to właśnie w Londynie warto szukać miłości?

• Woda mineralna jest w Londynie bardzo droga - jej cena jest praktycznie taka sama, jak innych napojów typu Coca-Cola.  Do tego, rzadko bywa mineralna, najczęściej jest to woda stołowa. Nieczęsto można też spotkać wodę gazowaną. Gdy prosi się w sklepie o wodę mineralną, otrzyma się niegazowaną wodę stołową. W restauracjach można poprosić o podanie wody z kranu i jest ona bezpłatna.

• Metro w Londynie znane jest jako „the tube”, czyli „rura”, co pierwotnie odnosiło się do najniższych linii metra, z których korzystały pociągi o mniejszym, półokrągłym przekroju, w odróżnieniu do położonych wyżej linii zbudowanych wcześniej i wykorzystujących lokomotywy parowe. Termin ten stosowany jest obecnie jako nazwa całej sieci metra.

• Od zamknięcia stacji Aldwych w 1994 roku dworzec metra jest regularnie wykorzystywany przez producentów filmowych. W nieczynnej stacji nakręcono już sceny do 12 filmów (m.in. “Superman IV”, “V jak vendetta” i “Pokuta”).

♥♥♥

     Mam nadzieję, że ciekawostki się Wam spodobały, i że z większością z nich spotkaliście się po raz pierwszy. W takim wypadku wniosłabym coś nowego. Myślę, że nie zasnęliście z nudów :) A teraz zmykam, bo jutro niestety trzeba wcześnie wstać. Może na koniec napiszecie w komentarzach, jakie jest wasze ulubione miasto, jeśli chodzi o te bardzo znane?

"Jeśli jesteś znudzony Londynem, jesteś znudzony życiem."

Brak komentarzy: